wtorek, 9 sierpnia 2011

Niezbędnik eBay

Większość okazów kupuje na eBay. 99% z Anglii, czasem z Niemiec. Jeszcze nie przekonałam się do zakupów ze Stanów. Boję się ekstra podatków. Jeszcze...
Znalazłam do tej pory jeden sklep ze wszystkim co może być Vintage, wart odwiedzenia w Northampton. Obawiam się, że w Polsce raczej ich nie ma.
Co ja określam vintage nie do końca pokrywa się z vintage dostępnym w np. Vintageshop.pl
Vintage to nie tylko po prostu second hand i masa poliestrowych bzdetów z lat 80tych. Dla mnie vintage to oryginalne okazy z lat 50tych lub 40tych. Te z lat 30tych są niestety bardzo często zbyt zniszczone.

Start.



Najważniejsze to przygotować system płatności. eBay działa dokładnie tak samo jak allegro z tym wyjątkiem, że jest całkowicie bezpieczny i kupujący ma swoje prawa, jeśli płaci używając Paypal. Trzeba posiadać kartę kredytową, którą można podłączyć do Paypal. Nie jestem ekspertem ale przysięgam, zajęło mi to ok. 10 min! Jeśli coś jest nie tak z zakupem....kilka przypadków opisałam tu: 


Zawsze można otworzyć sprawę i nawet jeśli nie znajdzie się porozumienia ze sprzedawcą otrzymuje się zwrot kosztów. Jednak komunikacja najczęściej odbywa się po angielsku.  Można oczywiście po prostu zrobić przelew (czego nie polecam) jeśli taka opcja istnieje, na własne ryzyko.
A żeby wygrać snajper.net jak najbardziej!

Jak szukać


Najczęściej w opcji wyszukiwania wpisuje: '1950s'  lub: '1940s'  (wpisujemy oczywiście co chcemy ale Nie po Polsku ponieważ celem jest świat!) w kategorii chyba... odzież. Ale to nie jest konieczne. Zawsze można znaleźć intersujące opakowania na szminkę albo lusterko albo broszkę...  Wiele rzeczy to po prostu wytwory wzorowane na vintage, czasem również przydatne. Ale aby znaleźć prawdziwe skarby trzeba ... umiejscowić się wygodnie w peniuarze z muzyką i kieliszkiem wina i przeglądać i przeglądać. Oczywiście w pracy gdzieś w kącie lub ustawić sobie wyszukiwania, które przychodzić będą mailem.

Co kupować


Ten temat jest tak obszerny, że.... może najlepiej skupić się na rozpoznaniu własnych rozmiarów. Zmierzyć się wszędzie i kierować się tym jak kodeksem drogowym, czyli mniej więcej. Niezbędne prędzej czy później będzie znalezienie odpowiednika w rozmiarach brytyjskich, amerykańskich - patrz google. Rozmiary z przed 60 lat różnią się bardzo od aktualnych. Dziś często talia jest znacznie mniejsza w porównaniu do bioder i biustu... nikt się obecnie niczym nie krępuje,dosłownie również, tak, że talia jest często dosyć szeroka nawet jeśli dziewczyna jest smukła. Oczywiście wszystko się zmienia gdy wkroczy się w świat gorsetów i pasów do pończoch (tych tworzonych na wzór z lat 40tych 50tych) i wszystkich innych podobnych... nasz język całego zróżnicowania... waspie, girdle, corselette ...niestety nie obejmuje.
Jeśli chodzi o tkaninę zawsze trzeba pytać co się kupuje.
Ja osobiście unikam poliestru jak hipokryzji i lubię kupować rzeczy bawełniane, nylonowe, jedwabne, kaszmirowe, wełniane i tak..mam też jedną z wiskozy. Wiskoza i nylon też sztuczne ale nawet nie jest tak prostackie  w wymowie jak Poli - Ester – Reklamówka.



Kupuje mase sukienek, letnich, wieczorowych, zimowych, sweterki zapinane, koszule a raczej suknie nocne, peniuary, broszki, chustki jedwabne, kapelusze, rękawiczki...i cokolwiek przyjdzie mi do glowy.
Bo najpierw wymyślam co to ma być a jak już wszystko ustalę zaczynam polowanie.

Dlatego polecam długo się przyglądać i decydować zamiast szybko bez zastanowienia działać.





Brak komentarzy: